Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: Grupa z ubojni od 7 pażdziernika do 25 listopada 2006

Dodane przez Administracja dnia 30/10/2010 12:57
#336

No, hej! My zamilkliśmy na trochę bo jesteśmy na feriach u moich rodziców tzn ja i Staś a Bartek ma 'wakacje' w Poznaniu
Staś ma sie bardzo dobrze, szleje u dziadków rozpieszczany przez nich i całe mnóstwo cioć i wujów Apetyt ma bardzo słuszny - jak tylko widzi że ktoś je to mlaska i chce jeść choć dopiero co zjadł swoje. Waży ok 10.5 kg (tyle miał jak go ważyłam ostatnio).
Jedynie jest jakiś problem z alergią (znowu! ) - bierze lek odczulający Zaditen bo wyszła mu ok miesiąca temu swędząca wysypka na piersiach i pleckach. Podejrzenie padło na mandarynki ale ja zaczynam ostatnio podejrzewać coś innego bo za wolno mu to mija mimo brania leku.
Ale poza tym wszystko gra. Stas jeszcze nie chodzi sam tylko za rączki ale trzymany to wręcz biega jak szalony! bo jego ulubioną zabawą jest w 'ganianego' Tylko wszystkich naokoło plecy bolą od tego trzymania! Uczy sie też szybko innych rzeczy - gestów, głosek (ostatnio ciągle powtarza słowo: Kankun ), odgłosów zwierzątek itp.
A, i Stas dostał ostatnio rowerek (chyba coś podobnego jak ma Ola na zdjęciu, i też bardzo go polubił. A ja moge na chwile wyprostować plecy!
KasiaB Nie szczepiłam Stasia na nic ostatnio ale przy następnej wizycie zapytam o ewentualne szczepienia - ciekawe co mi powie.
Czekamy na kontakt od Antosia a zwłaszcza Konradka!
Pozdrawiamy!