Dodane przez Administracja dnia 30/10/2010 09:26
#313
Witajcie!
Trochę mnie nie było.....więc nadrobiłam zaległości w Waszych postach
Ola Konrad chodzi już prawie pewnie! przechodzi swobodnie całe mieszkanie sam, szybko to mu poszło! i najważniejsze że umie upadać, zawsze ląduje na pupie - a tam wiadomo amortyzator pieluchowy
czy jest gorzej? nie! jest lepiej! tylko muszę uważać by mu nie przyciąć paluszków drzwiami
na spacerach buntuje się w wózku i chce chodzić za rękę - no ewentualnie pchać wózek
co do żłobka - to nie jest złobek prawdziwy tylko dwie opiekunki w mieszkaniu będą miały trójkę dzieci i miejsc więcej już nie ma
do pracy wracam w styczniu i powiem Wam że juz nie mogę się doczekać ale dobrze wiem, że zatęsknię za tymi chwilami, które mam teraz.....
Konrad ma za sobą jajecznicę, pieroga ruskiego i nawet kawałek cytryny....nic go nie uczuliło a je dalej za dwóch! i wszystko nam z talerzy ściąga
ale idą mu następne zęby i mam wrażenie że aż 6 na raz!!!
ok, uciekam spacerować z moim szkrabem
pozdrawiam wszystkich!
_________________
Sylwia