Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: Grupa z ubojni od 7 pażdziernika do 25 listopada 2006

Dodane przez Administracja dnia 28/10/2010 10:52
#299

Hej

Kasia_K życzę wytwałości i powodzenia w budowaniu
Widzę, że Stasiu jest tak samo grzeczny jak Antoś co do zwierząt domowych to faktycznie ciężki czas nastał dla nich. Gustaw jest strasznie oburzony, że ten "Ktoś" mały wkracza mu na terytorium, szarpie go za ogon i penetruje miski Na razie ostrzegawczo burczy no ale mam nadzieję że na burczeniu się skończy:?
Ja też myślałam o zabezpieczeniach, na razie muszę założyć zabezpieczenia na kontakty bo strasznie Małego intrygują. Niby się cały czas uważa, ale to jest moment i tragedia gotowa. No właśnie... Antoś wczoraj zjadł kawałek mydła na szczęście pediatra mnie uspokoił, że nic mu nie będzie. Czy Wasze dzieci tez miewają takie pomysły
Sylwia Antoś jeszcze nie chodzi, wspina się na co tylko może i tak szczerze mówiąc tak bardzo mi się nie spieszy do tego chodzenia jak on na czworakach się w takim tempie przemieszcza
Antoś też jest przeziębiony, ale idą mu dwa następne zęby i to taka atrakcja dodatkowa do ząbkowania. A na "nie wolno" reaguje dokładnie tak samo jak Konradek - im bardziej nie wolno tym bardziej włazi

Sylwia - podziel się przepisami, bo też bym chciała Małemu coś gotować(może mi sie uda wyskrobać trochę czasu) a co sprawdzone to sprawdzone

No i zapomniałam o najważniejszym- Antoś chodzi do mini żłobka na razie na dwie, trzy godzinki kilka razy w tygodniu. Nie dało się już z nim pracować - męczarnia dla mnie i dla niego - mam nadzieję, że to lepsze rozwiązanie..

Pozdrawiam
_________________
Ola