Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: Grupa 13 października od 2 grudnia 2006 do 20 stycznia 2007

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:54
#32

Hej,
No jednak po pewnym czasie okazało się, że z dwóch fasolek tylko jedna przetrwała. Teraz dobiega końca pierwszy trymestr, z czego już się cieszę, bo tę ciążę znoszę gorzej niż poprzednio. Jestem o wiele bardziej zmęczona, częściej robi mi się niedobrze no i mimo że wiele strachów mam oswojonych i jestem o wiele spokojniejsza co do samej ciąży, to niestety widmo porodu przyprawia mnie o ciężkie stany lękowe. A najgorsze, że Bartek zamiast mnie popierać w próbie porodu naturalnego, woli, żeby z góry założyć cięcie cesarskie. Bo tak będzie bezpieczniej i (dla niego) spokojniej. Niestety nie uwzględnia w tym wszystkim tego, że ja przy tym wariancie będę do siebie o wiele dłużej dochodzić... Lekarz twierdzi, że na razie mam 4 na 5 szans na poród naturalny, ale więcej będzie w stanie powiedzieć bliżej terminu. Termin mam na początek czerwca, więc sympatyczny czas. Tylko niestety nie pojedziemy sobie nigdzie na wakacje tego lata, bo maleństwo będzie za malutkie na dalekie wyprawy...
Co do naszego pierwszego skarba, to Celina już zaczyna chodzić i może się już pochwalić prześlicznym kasowniczkiem - dwie dolne jedynki i kiełkujące dwójki . Buzia jej się nie zamyka a szczególnie lub czytać gazety (ustnie) i segregować pranie (też ustnie). Odziedziczyła też po tatusiu smykałkę do tańca i przy każdej muzyce zaczyna rytmicznie podrygiwać lub się bujać. A jak się jej śpiewa to śpiewa razem z tobą Czysta rozkosz...
A co u was słychać? Zaglądacie tu jeszcze czasem?
Pozdrawiam
Kinga z fasolkÄ…