Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: Grupa 13 października od 2 grudnia 2006 do 20 stycznia 2007

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:53
#26

Odnośnie opiekunki, to też mocno się zastanawiałam jak sprawę rozwiązać. Obliczyłam, że jeśli stawka byłaby 5 zł za godzinę, to przeciętnie w miesiącu byłoby 800 zł. Dogadaliśmy się ze znajomą, koleżanką ze szkolnej ławki mojej młodszej siostry. Sandra nie ma dużych wymagań, chciała mieć na dojazdy i szkołę, więc ją urządza to co jej zaproponowaliśmy. Nawet jej jeszcze zostanie na jakiś ciuch czy kosmetyk, więc jest zadowolona. Wiemy że nie zrobi numeru, bo zbyt dobrze się znamy, a jej zależy na pracy (nawet składała gdzieś papiery żeby kartony nosić za 4zł/h).
Długo się głowiłam jak rozwiązać sprawę, czy liczyć godziny, czy może niezależnie od ilości przepracowanych godzin (nie ważne czy jest urlop, czy ona ma sesję, czy gdzieś wyjeżdżamy) płacić jej równą stawkę. Doszłam do wniosku, że będziemy kontrolować liczbę godzin, żeby się mniej więcej wyrównywało, natomiast co miesiąc będzie dostawać równą kwotę. Jednak wiem, że nie każdy ma na tyle komfortową sytuację, że zatrudnia znajomą osobę. Nam się na prawdę udało, bo nie jest to ani żadna bliska krewna, która czułaby się wykorzystywana, ani też zupełnie obca osoba. Pierwsze spotkanie dziewczyn wypadło pomyślnie, więc chyba będzie dobrze .
Co do oficjalnej umowy, to wydaje mi się, że jest to kompletnie nieopłacalne. Strasznie przedraża sprawę. Z różnych źródeł wiem, że niania za 800 zł/mies. na 8 godzin 5 dni w tygodniu to w Poznaniu marzenie, a to jest na czarno. A co dopiero jak się doliczy jakieś 45% kosztów oficjalnego zatrudnienia (no chyba że mam złe informacje i to nie jest aż tyle)! To trzeba na prawdę mieć albo super pracę, albo jakiś spadek, albo nie wiem co
W każdym razie życzę powodzenia z nianiami.
Pozdrawiam