Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: "Czerwony Październik" grupa z 21 czerwca 2006
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:05
#1
Gratulujemy Julce i jej rodzicom!!!!!
Najważniejsze, że jesteście już w domu i wszystko jest dobrze. Oby tak dalej.
Nasz Bartek ma niestety problemy ze skórą, nie wiadomo czy to coś w stylu atopowego zapalenia skóry czy skaza białkowa. Byliśmy u 3 lekarzy i każdy mówi co innego. W efekcie końcowym Bartek jest na nutramigenie (Boże, jak to mleko smierdzi..) i ma nawilżaną i oliwkowaną skórkę. Miejmy nadzieję, że będzie coraz lepiej i mu to przejdzie. Jutro kończy 2 miesiące- jak ten czas leci...
A jak przygotowania do świąt? Bartuś dostanie matę edukacyjną, suer sprawa bo już trochę ją testował
Korzystając z okazji życzymy Wszystkim spokojnych (czyt. przespanych), wesołych i szczęśliwych świąt oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku (czyt. zero chorób i super rozwoju maleństw), zwłaszcza, że zgodnie z ustaleniami się w końcu spotkamy
Pozdrawiamy!!!
Kasia, Paweł i Bartosz ńodygowscy
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:05
#2
Gratulacje dla małej Julci i dzielnych rodziców (zwłaszcza mamy - za trudny poród)!!! wreszcie doczekaliście się swojego Maleństwa
małemu Bartusiowi życzymy dużo zdrowia i dobrego lekarza (ponieważ też już trochę kłopotów zdrowotnych mieliśmy wiemy, jak nieoceniony jest dobry lekarz - chyba udało nam się wreszcie na takiego trafić... oczywiście po rezygnacji z państwowej służby zdrowia)
mamy nadzieję, że Wasze pociechy doszy już do siebie po świętach, bo nasz Wojtuś miał tyle wrażeń przez święta, że teraz nie możemy sobie z nim poradzić dziadkowie rozpieścili, a nowe przeżycia i emocje dają teraz o sobie znać - usypiamy ze dwie godziny, tyle intensywnych snów w główce mamy... ale miejmy nadzieję, że szybko wrócimy do normy...
dołączamy się do życzeń Noworocznych - zdrowia, radości i dużo odpoczynku!
_________________
Gosia, Przemek i WojtuÅ›
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:05
#3
Witajcie!!!
Czas przerwać tę zmowę milczenia
Jak tak dzieciątka i ich rodzice? Dają już nieźle popalić? Nasz Bartek już jest niezłym "cwaniakiem", oczywiście za nic ma nasze prośby, że po jedzeniu nie przekręcamy się na brzuszek Rozwija się super, skórka też się poprawia- wreszcie zaczął jeść coś oprócz mleka! Widać to po nim, tzn. przepraszam- po jego ubraniach...
Ząbki chyba coraz bliżej, tzn. ich objawy. Budzenie w nocy częstsze niż kiedyś, co nas nieraz nerwowo i fizycznie wykańcza Ale wczoraj się BARDZO pocieszyłam, bo spotkałam Gosię- Panią Misiorek!!! Oczywiście gdzie- jak prawdziwe matki w kolejce do ginekologa I okazało się, że ONI też tak mają!!! Dlatego wszyscy śpiący przerywanym snem rodzice łączcie się!!!!
Serdecznie Wszystkich pozdrawiamy, odezwijcie siÄ™!!!!
PKB ńodyżki
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:05
#4
Aha, zapomniałam dodać, ze dzisiaj kończymy 5 miesięcy!!!!!!!
jak ten czas leci
Buźka
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:05
#5
cześć! wszytko się zgadza - oni też tak mają
Wojtuś rośnie jak na drożdżach, wyrasta z ubranek szybciej niż to potrafimy sobie wyobrazić, zaczyna - tak jak Bartuś - eksperymenty kulinarne... nie krzywi się na żadne nowości teraz cieszymy się, że wreszcie pogoda zacznie sprzyjać długim spacerkom... ząbki dają nam w kość i Wojtusiowi przy okazji, albo jak kto woli na odwrót... lada chwila będziemy pełzać... ach, no i buzia nam się nie zamyka!!!
Pani ńodyżko, nawet Pani nie wie, jak się ucieszyłam z tego naszego spotkania!!! dlatego pozdrawiamy z Wojtusiem wszystkich, ale Tobie Kasiu przesyłamy szczególnie gorące buziaki nie-śliniaki
_________________
Gosia, Przemek i WojtuÅ›
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#6
Witam po dłuższej przerwie! Czas faktycznie leci bardzo szybko. Pamiętam jak staraliśmy się o małą, a potem jak się udało i jak byłam w ciąży, a dziś nasz mały brzdąc ma już prawie 6 miesięcy.
Ja muszę się pochwalić, że nasza Martynka zaczęła od 3 dni przesypiać całą noc. Kąpiemy Ją o 19, potem jedzonko i spanie, aż do ok. 5 rano, co dla mnie jest całą nocą, gdyż, niestety, wróciłam już do pracy i rano wstaję.
Niestety z wprowadzaniem nowego jedzonka mam ogromny problem, bo mała nie chce nic innego oprócz mleka. Próbowałam jabłuszka, marchewki, marchewki z jabłuszkiem, nawet zupkę ugotowałam, a Ona nic, pluje jedzeniem i jęzorek tak daleko wypycha, że aż się krztusi. Nawet herbatki nie chce. Czeka nas ciężka walka, ale mam nadzieję, że nauczy się i jeszcze trochę i będzie z apetytem jeść moje specjały.
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#7
Witamy witamy
Nieco wieści od Amelki:
W niedzielę kończy 5 m-cy. Ma już jeden ząbek [pojawił się 25 marca]. Już od blisko 4 m-cy przesypia [ze sporadycznymi wyjątkami] całe noce. Przez "całe" rozumiem od 21:00 [19:30 kąpiel] do 7 rano. Jest pulchniutką gadułką i śmieszką. Nie umie jeszcze sama przewracać się na brzuszek, ale z niego na plecki i owszem. Uwielbia nóżkowe paluszki i morele oraz ciamkanie kawałka jabłka. Zupki/warzywa wypadają gorzej w Jej kulinarnych preferencjach
. Rzecz jasna najlepsze jest mleko mamy..nawet jeśli czasem sama "musi" się nim karmić z butelki [opanowała to z marszu].
Początkowo mieliśmy problemy zdrowotne [w związku z krwiaczkiem okołoporodowym i ze "skazą", która okazała się trądzikiem niemowlęcym], ale póki co Amelinia zdrowa [puk puk w niemalowane!] jak rybka.
Rozwija się w zawrotnym tempie, łypie uważnie niebieskimi oczyskami, zaczepia koty, piszczy i woła, śmieje się w niebogłosy [łaskotki po Tacie], bawi ją wiele rzeczy, choć oczywiście szybko się nudzi. Uwielbia kąpiele [w "wiaderku"! A jednak się sprawdziło..].
Dygresja: skomentowała właśnie rzeczywistość: "ała"
.
I jak ja mam iść do pracy?? Przeraża mnie perspektywa oderwania się od Niej i niebezpieczeństwo przegapienia kolejnej rozwojowej rewelacji [co dzień coś nowego!].
Wiecie zresztą, drodzy Rodzice- mogłabym tak w nieskończoność o Niej.
ściskamy Was serdecznie
Amelka, Karolina i Piotr
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#8
Hej!
Å„adnie siÄ™ dzieciaczki rozwijajÄ…, nie ma co!!! Byle tak dalej
Bartek juz lepiej sypia, nawet zdarzyła mu się całkowicie przespana noc Niestety na razie raz, ale może potrzebuje trochę więcej czasu aby się przystosować. Sądzimy, że problemy ze spaniem były przez bakterię e.coli- podłapał ją w Pleszewie, skąd ja pochodzę, obecnie bardzo "sławnym" mieście, właśnie przez skażenie wody... Jesteśmy po leczeniu, powinno być lepiej!
Co do jedzenia to warzywka i owszem, jabłuszko jedynie Gerbera- po Bobovicie niesamowicie pluje. Nie dziwię się, sama próbowałam i jest naprawdę kwaśniejsze. Kaszka średnio, ale to chyba przez problemy z jabłkiem- chyba się uprzedził.... A jak widzi nas jedzących to mam wrażenie, że "połknąłby" nasze talerze
Na koniec Wszystkim życzymy cieplutkich, słonecznych i radosnych świąt, a przede wszystkim rodzinnych!!! I niech dzieciaczki zdrowo rosną, aby w maju mogły się wreszcie zobaczyć
Pozdrawiamy!!!
PKB ńodyżki
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#9
Hej!
Jak tam? Czy jest szansa, że ktoś zjawi się na sobotnim spotkaniu- 12.05?
Bo taka cisza nastała... Ale liczę, że jednak się spotkamy, w jak największym gronie
Buziaki dla wszystkich i do zobaczenia
PKB ńodyżki
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#10
Niestety jesteśmy zmuszeni do zmiany terminu naszego spotkania z 12 maja na 10 czerwca 2007roku. Godzina spotkania - 15.00.
Miło nam będzie Was gościć i prosimy o podpowiedź czym? (na słodko czy na "ostro" )
Za utrudnienia przepraszamy i czekamy na Was w Cafe Bocian.
Do zobaczenia.
Jagoda i Rafał
PS
Prosimy o zdjęcia Waszych maleństw w ramkach do powieszenia.
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#11
Hej!
Szkoda, że spotkanie zostało przełożone... Bardzo możliwe,że nie nas nie będzie- mamy już inne plany. A za mało czasu, aby je zmienić... Na prawdę szkoda, bo cieszyliśmy się na spotkanie
Pozdrawiamy!!!
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:06
#12
Na wasze życzenie małe czary mary i spotykamy się 10 czerwca o 15.00.
Mamy nadzieje, że uda się dotrzeć wszystkim.
Jagoda i Rafał
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:07
#13
Hej!
Czy ktoś będzie w niedzielę na spotkaniu??? Jesteśmy bardzo ciekawi, bo dawno nie było tu żadnego wpisu... My zamierzamy, dlatego dajcie znać!!!
Buziaki
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:07
#14
Bardzo nam przykro, że nie dotarliśmy w pełnym składzie na spotkanie
Właśnie wyruszył na nie jedyny zdrowy przedstawiciel rodziny- Paweł... Ja z Bartkiem podłapaliśmy jakiegoś wirusa- od piątku wieczora wymioty i biegunka.... Dzisiaj już lepiej, Bartuś tylko ma biegunkę i niekoniecznie chce jeść, ale nie chcemy ryzykować przy tym osłabieniu. Poza tym moglibyśmy Was pozarażać, a tego nie chcemy!!! Sami zaraziliśmy się od kolegi Bartka, i nie traktujemy tego jak łańcuszek szczęścia
A tak cieszyliśmy się na to spotkanie!!!! Nie mogę sobie nadal darować.
Może jeszcze jakoś uda się spotkać??!!!
Chętnie zobaczylibyśmy resztę przychówku grupy!!! A może jakieś zdjęcia na stronie?? Byłoby fajnie!
Przesyłamy "zdrowe" buziaki dla Wszystkich!!!! Trzymajcie się!!!
Kasia i Bartek ńodyżki
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:07
#15
Jeśli chodzi o nas to bardzo chętnie piszemy się na następne spotkanie. Może wkrótce znowu się wszyscy umówimy? Tylko terminy trzeba ustalić jakie komu pasują, tym bardziej, że teraz wakacje i niektórzy wyjeżdżają. Jakby byli chętni to zapraszamy do nas na kawę i coś słodkiego. To jak? Są chętni?
A Wam dużo zdrówka życzymy!!!
Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:07
#16
Hej!
Co do spotkania to bardzo chętnie!!!
Natomiast niestety mamy przykrą wiadomość- Pawła wczoraj wieczorem też rozłożyło... Mamy nadzieję, że nikogo z Was (a zwłaszcza maludy!) nie zaraził.... Bądźcie jednak ostrożni, bo to jakiś szalony wirus, u nas w aptekach wszystko dla dzieci na biegunki wykupione! Unikajcie dużych skupisk ludzi i trzymamy mocno kciuki, abyście do nas nie dołączyli!!!
Pozdrawiamy goraco!!!
PKB ńodyżki
Dodane przez godivia dnia 14/12/2012 21:54
#17
on account of rings structure jointly with artwork getting unique screen for Somerset Apartment.
replica rolex men watches From the premature 1830s, stood a dwelling like a memorabilia in addition wonderful expert services store
rolex explorer watches . From tummy muscle groups will far better start,
replica watches Tiffany s inventor
breitling replica watches , Charles Lewis Tiffany was to begin with a specific main not merely all through bracelets design even though the alternative it experienced grow to be created accessible creating beneficial there was plainly an product for all, if it has been a parasol designed for $10 and even a lemon brooch pertaining to $1000
replica watches .
patek philippe replica jaeger lecoultre replica Tiffanys started retaining the thought relatively easy; sterling silver rings discovered in understated models. By way of the 1830s, Euro layouts received finish up becoming drastically stylish that has a richness along with
Dodane przez godivia dnia 14/12/2012 22:34
#18
breitling classic watches of views for all of people to relish and likewise present off of which fantastic costume
fake rolex for sale .
replica rolex watches for sale Aside from your marriage ceremony gown
breitling replica ,
corum replica watches will likely be different nearly all exclusive outfit most ladies option dress in. Celebration is actually a symbol with the stop of the individual secondary college lifetime. Discovering the perfect prom gown will make your own early morning very terrific.
Your prom gown is vital on your promenade evening time. It really is what ever you want to keep allure of your respective night time time.
prices rolex watches Younger females donning some kind of surface like angels
fake breitling watch . A whole new prom night time time is most likely the a great deal of extravagant routines from the teenager s lifestyle, as well as for ladies it truly is essentially a single issue notably distinct. Although you happen to be