Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: Wiosenna burza... od 04-01 do 23-02 2008

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:59
#1

Wysłany: Sob Lut 23, 2008 11:29 am Temat postu: Wiosenna burza... od 04-01 do 23-02 2008
Zobaczymy co z tymi pierunami... . Jesteśmy umówieni na spotkanie po porodzie na 15 listopada o godz. 17.00.
Czekamy na wieści jak było i jak jest...

Pozdrawiamy

Jagoda i Rafał
_________________
Rafał Wawrzyniak

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:59
#2

Chcielibysmy raz jeszcze podziekowac za te sobotnie spotkania. Bylo nam bardzo milo uczestniczyc w tak fajnej grupie przy udziale tak sympatycznych prowadzacychWink Z pewnoscia bedziemy z Wami na biezaca w sprawie naszego maluszka i jak tylko cos sie bedzie dzialo damy o tym znak.
Pozdrawiamy serdecznie

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:59
#3

Mamy nadzieje ze reszta uczestnikow z grupy nie dlugo dolaczy do forum.Wczoraj bylismy na wizycie u lekarza i nasz synek rozwija sie pieknie.Ma juz dosyc ciasnawo i tak troszke jak by mu sie spieszylo do nas bo glowke ma dosc nisko w miednicy ale pani doktor zapewnia ze przed 37 tyg raczej nie zawita wiec poki co spimy spokojnieWinkMaluch wazy juz 2500kgWinkI zaczely sie wizyty co 2 tyg...a to oznacza coraz blizszy moment do rozwiazaniaWink Chyba bedzie czas aby nie dlugo spakowac torbe do szpitala...
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:59
#4

a w naszej grupie cisza?napewno jakies maluszki juz przyszly na swiat.Hey dajcie znac o sobie.Nam zostalo 9 dni do terminu...juz nie mozemy sie doczekacSmile
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:59
#5

Witamy,
z radością informujemy, że 21 .03 (pierwszy dzień wiosny - w końcu inauguracja wiosennej burzy) przyszedł na świat nasz synek Oliwier.
Jest duży , silny i zdrowy. Pękamy z dumy. Pozdrawiamy wszystkich i życzymy powodzenia.

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#6

Gratulacje dla Agnieszki i Michała
Zazdroszczę Ci Aga, że już jesteś po wszystkim. My za 3 tygodnie

Pozdrawiamy całą szczęśliwą trójkę

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#7

a my ciagle czekamy...poki co 2 dni po terminie...a tak bysmy juz chcieli byc ze swoim synkiem...w niedziele na ktg i zobaczymy czy cos sie zaczyna czy nie..
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#8

Madzia , polecam generalne porzadki w kuchni - u mnie szuflady błyszczą, zaraz potem mega pranie - ja już go nie zdążyłam zrobić - odeszły mi wody przy wkładaniu do pralki

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#9

ja nie wspomne co mi polecila pani ginekologGrin no ale chyba fakt wezme sie jutro za porzadki to mnie od razu wezmie i mlody wyskoczy:]bo jakos nie usmiecha mi sie czekanie dluzej..a Wam udalo sie w terminie?i jak sie czujecie?pozdrawiamy
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#10

I stało sie ten cudowny dzien nastał dzis.O godz. 01.02 na ul.Polnej sala 7 przyszedł na świat Oskarek.Waga maleńkiego 3,410 jest taki sliczny to są najpiekniejsze chwile w zyciu rodziców.Byłem dzielny nogi mi sie ani razu nie ugieły pępowina przecietaSmile.I musze przyznac ze miło mnie zaskoczył personel na Odzialle porodowym.Pozdrawiamy juz w TrojkeSmile

Sprawozdanie Pisał pełny zachwytu i dumy Adam(czyt. Agrafka)
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#11

cześć
Pragniemy podzielić się również z wami naszym szcześciem 4 kwietnia urodziła się nasza córeczka Ania. Ważyła 3740g i jest cała i zdrowa.

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#12

Gratulujemy wszystkim nowym rodzicom wspaniałych maluchów.
My jeszcze czekamy; rozwiÄ…zanie za ok miesiÄ…c.
Pozdrawiamy serdecznie

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#13

witam wszystkich. Z tej strony szczesliwa mamaSmileod srody jestemy w domku juz w trojeczkeSmile Oskarek jest cudownym dzieckiem. Porod wspominam ze wzruszeniem. Kazdy bol byl wart widoku Naszego synka. Adam bardzo mi pomogl i wspieral mnie przy kazdym narastajacym skurczu.Technika oddychania przydala sie baaardzo.O wiele lezej znioslam bole oddychajac razem z Adamem. Majac Go u boku wiedzialam ze nic zlego sie nie stanie i lada moment zostaniemy szczesliwymi rodzicami. I tak sie staloWink Kochany Nasz urwisek dostal 10 pkt ApgarSmile Dla mnie jest najpiekniejszym dzieckiem na swiecie! Opieka na Polnej jak najbardziej na plus. Drugi raz napewno tez bysmy sie zdecydowali na porod wlasnie tam. No dobrze kochani to czekamy na dalsze wiesci o Waszych pociechach. Niech Wasze Aniolki szybko przychodza na swiat.
Pozdrawiam Wszystkich(moj synek zaraz bedzie sie przebudzal i czas na cycusia;-)
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:00
#14

Nasze gratulacje, dla wszystkich szczęśliwych rodziców. Nasz maluch w poniedziałak obchodził pierwsze urodziny .
Za nami pierwsze wizyty u lekarza , niestety wciąż ma pępęk i to już chyba długo.
Pozdrawiamy

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:01
#15

to w takim razie wielki buziak dla Waszego maluszkaWink O kurcze to faktycznie juz dlugo ma pepuszek,ale z pewnoscia zaraz odpadnie bo chyba juz jest bardzo malutki co? I jak synek przeszedl pierwsza wizyte u lekarza? U nas nasz maly juz pepuch ma krociuki i pewnie lada dzien odpadnie. Jutro jak utrzyma sie pogoda idziemy na pierwszy spacerWink) A jak u Was nocki? i wogole jak maluszek sie zachowuje w ciagu dnia. Pozdrawiamy Wszystkich
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:01
#16

Jak nocki?....różnie. Mozna sie jednak przyzwyczaić z tym zastrzeżeniem, że mły jeszcze żadnej nie przespal w swoim łóżeczku. Upodobał sobie łóżko rodziców i to niestety jest jedyna metoda na trochę godzin snu w nocy. Nie jestesmy z siebie dumni .... bo będzie trzeba go potem oduczyć, ale ostatecznie wole to niż wstawać co 15 minut i bujać na rękach.
Co do spacerów to zaczelismy późno - ja 2 tygodnie po porodzie lezałam plackiem w łóżki - za to teraz nadrabiam z nawiązką - codziennie po 2 godziny w południe . Na szczęście pogoda dopisuje i można sobie pojeździć.
A jak tatuś radzi sobie z maluchem? Michał świetnie odnalazł się - szczególnie że na poczatku oiekować sie nami obojgiem - przewija, kąpie .... tylko nie karmi

życzę udanego spaceru

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:01
#17

heheheh no to niezle z tym lozkiemSmileu Nas maluch przesypia 4 godzinki w nocy a w dzien to roznie...czasem po godzinie sie domaga karmienia czasem po 2 lub 3 zalezyWinkno i trzeba go nosic na rekach dluuugoo bo kaprysi i czasem oszukuje ze juz zasnal i nagle oczy jak 5 zl i znow od nowa trzeba Go usypiac. Uwielbia spacerki. Takze cieszymy sie ze pogoda jest piekna i ze mozna to wykorzystac. Ja po porodzie juz od razu po powrocie do domu stanelam na nogi. Choc mialam klopot z nawalem pokarmu ale poradzilam sobie z tym w 1 dzien. Teraz juz jest dobrze i mam nadzieje ze tak zostanie. To swietnie ze Michal od samego poczatku sprawdzil sie w roli tatusia, Ty moglas spokojnie dojsc do siebie. Pozdrawiamy serdecznie.
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:01
#18

Witam wszystkich i uroczyście przekazuję radosną nowinę o narodzinach naszego synka Marka dn. 24 kwietnia 2008. Synuś urodził się 2 dni przed terminem i ważył 3130kg. Tatuś był przy porodzie i tak jak nie był do końca zdecydowany (pamiętacie ) tak już po wszystkim oświadczył, że w 100% nie żałuje i cieszy się, że mógł mi pomóc. W dzień porodu na Polnej był taki koszmar z miejscami, że gdyby nie fakt, że odeszły mi wody to musielibyśmy jechać do innego szpitala. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i zostaliśmy. Szybko nas wypuścili do domku. Mareczek bardzo ładnie pije mleczko mamusi, śpi po ok.3h (w nocy w swoim łóżeczku, a w dzień różnie..) i jak każdy maluszek ma wymaganie ciągłego nim zainteresowania - czasem długo nie chce mu się zasnąć. Poza tym zdrów i na razie wszystko OK.
Pozdrawiamy całą grupę

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:01
#19

Gratulujemy! No to grupka juz nam sie powiekszaSmileczekamy na dalsze nowinkiSmile u Nas wporzadku choc Oskarek jest bardzo energicznym dzieckiem i czasem trzeba wrzucic 5 bieg zeby za nim nadazyc to nie wyobrazam sobie 5 minut bez niegoWink)))owszem brakuje troche snu i czasem czasu tylko dla siebie ale jest bosko z maluszkiemWinkZa tydz idziemy na pierwsza wizyte do lekarza na usg bioderek.Pozniej czas na szczepienia. Dobrze ze pogoda jest piekna to mozna spacerowac z naszymi maluchami.Pozdrawiamy wszystkich sredecznie.
_________________
Madzia i Adam

Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:01
#20

Aga, Jacek nasze gratulacje i pozdrowienia.
Nasz maluch rośnie jak na drożdzach , wazy już ok. 5,5, kg , a ciuszki zaczynam kupować 68 !!!! Tylko ten pępek, wciąż nie odpadł, w czwartek idziemy do chirurga.
Teraz lezy obok mnie ipuszcza oko do Was wszystkich