Strona główna logon.png
CafeBocian - Strona  Rodziców
Zobacz temat
CafeBocian - Strona Rodziców » MIĘDZY NAMI ABSOLWENTAMI SZKOŁY RODZENIA » MiÄ™dzy nami 2006
 Drukuj temat
Grupa z ubojni od 7 pażdziernika do 25 listopada 2006
Administracja
Antoś waży 4600, czyli przybrał 1,8 kgSmile już jest co nosić a z tymi szczepieniami na pneumokoki to faktycznie każdy ma inne zdanie. Położna mi polecała, pediatra odradzał, panie w przychodni mówiły, żeby szczepić. Można kręćka dostać, ale mnie przekonało to, że np w Anglii te szczepienia są obowiązkowe, każde dziecko jest szczepione, tylko u nas jest to dodatkowa opcja. No i nie są popularne ze względu na cenę. Też się obawiam, czy to nie za duże obciążenie dla małego dziecka, ale w punkcie szczepień mnie zapewniano, że nie ma się co denerwować. Po wczorajszych szczepionkach Antoś trochę gorączkował, ale ogólnie zniósł to dobrze.
KasiaBSylwia ma rację z tym bieganiem po sklepach i aptekachSmile) niby wszystko jest przygotowane, a po powrocie ze szpitala i tak Tatusiowie jeżdżą i dokupują
Pozdrowienia dla WszystkichSmile
_________________
Ola
 
cafebocian.pl
Administracja
OlaWasz Antos byl kilo mniejszy przy porodzie, wiec można powiedziec, że idą łeb w łeb chłopakiSmileco do pneumoków to zrobiłam mały wuwiad i w większosci przypadków lekarze mówią pneumokokm TAK ale później.
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Administracja
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 2:46 pm Temat postu:
'Bożesz ty mój!' jak mówi Pani Stasia z 'Klanu' Wy tu już dziewczyny o szczepieniach, pediatrach, przyrostach wagi a nam jeszcze zostało 19 dni to terminu! Jak to się dłuży! Ja to bym chciała już... To oczekiwanie i niepewność męczą! Tym bardziej że wszystko kupione, przygotowane (przynajmniej tak mi się wydaje! )

Stasiu ważył równo 3 kg (dwa dni temu) ale główkę ma ponoć jeszcze wysoko... Więc czekamy... Brzuch już duuuży, skóra na nim trochę swędzi mimo smarowania czym się da i plecy bolą zwłaszcza w nocy...

Piszcie dziewczyny o swoich doświadczeniach jak najwięcej - bardzo chętnie wszystko czytamy z Bartkiem!
Pozdrawiamy pięknie rosnące maleństwa - niech będą zdrowe bobasy!
 
cafebocian.pl
Administracja
Kasia_K no no to widzę, że Ty też nosisz Klocuszka naszemu na wagę urodzeniową dwóch lekarzy na dzień przed porodem i w dniu porodu dawało 3,650 a urodził sie 3,870 - widzę, że Tobie też to 'grozi' . zleci, nie przejmuj się i wyczekuj skurczyków byle nie za wcześnie ale i tak podejrzewam, że Maluch już jest gotowy, by zobaczyć Twój brzuch z drugiej strony Bycie w ciąży jest całkiem fajne - zanim jeszcze zobaczysz Malucha, teraz już bym nie chciała być w tamtej ciąży ale już myślę o następnejSmile
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Administracja
Sylwia No owszem mały wcale nie jest taki 'mały'! Najpierw sie martwiłam żeby się nie urodził za wcześnie z niska masą urodzeniową a teraz na odwrót - martwię się nieco żeby nie był za duży! dylematy przyszłej mamy bywają jak widać zmienne

Ciekawi mnie tylko ile jeszcze przytyje? Różne źródła podają różne wartości w tej kwestii... Ale z tego co czytam to waga naszego synka jest jak najbardziej w normie. I jest już w pełni 'dojrzały' jak mówi lekarz przy usg - może się już urodzić! (więc Stasiu, wychodź! )

A na razie praktykuję noszenie nosząc naszego kota który waży ponad 5 kg Czy któraś z was ma zwierzaka w domu?
 
cafebocian.pl
Administracja
Kasia_K My mamy pieska, kundelka-znaleźliśmy go malutkiego 6 lat temu i od tamtej pory był naszym "dzieckiem". Baliśmy się jak zareaguje na Małego, bo to w końcu dla niego konkurencja ale pies jest mądry, przyzwyczaił się i teraz nie ma problemu. Zobaczymy co się będzie działo jak Antoś zacznie raczkować i się spotkają na tym samym poziomie, na podłodze. Chociaż ja też się wychowywałam z psem i podobno nie raz jedliśmy z jednej miski, wiec jestem dobrej mysli i mam nadzieję, że się dogadają

Faktycznie te ostatnie tygodnie są najdłuższe....ale wykorzystaj ten czas i ciesz się ciążą, no i "taryfą ulgową" jaką ona daje. Później nikt już nie będzie Ci tak usługiwał i pomagał itd no i przede wszystkim się wysypiaj, bo potem Cię czekają takie nocki jak mnie dzisiaj (Antosiowi się coś przestawiło i buszował do 3 nad ranem, a o 7 był już wyspany i witał nowy dzień)

Pozdrawiam
_________________
Ola
 
cafebocian.pl
Administracja
Kasia_K Waga jest słusznaSmile Trochę Cię zmartwię ale jak piszesz o swędzącej skórze to powiem Ci że mi pierwsze rozstępy pojawiły się na 3 tygodnie przed terminem porodu..i niestety od strony gdzie Maluch mnie kopał najczęściej mam popękaną skórę. Nie bez przyczyny hollywoodzkie gwiazdy propagują cesarkę w 8 miesiacu ciązy
Ale dla Maluszka to lepiej jak sobie posiedzi dłużej! Ja sobie tłumaczę, że dzięki temu że był taki duży i silny przetrwał długi poród i potem cc. A! i ja też próbowałam metod na przyspieszenie porodu ale niestety NIC nie działało
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Administracja
Ola Ja to mam chyba niesamowite szczęście! my jeszcze nie mieliśmy nieprzespanej nocki! Maluch w dzień jest różny, trochę marudzi, popłakuje ale wieczorem około 22 zanosimy go do łóżka i czasem po nawet 4,5 godziny budzi sie na jedzenie i potem grzecznie zasypia odniesiony do łóżeczka i śpi do około 6-7 nad ranem. Potem już nie pośpię ale za to od 22 do 6-7 rano można się wyspać! A znajomi mają 2 latka i dopiero teraz Mały pozwala im spać - tzn tylko raz wstają w nocy - czyli tak jak mySmile
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Administracja
Kurcze, zdjęcie sie wkleiło, ale coś podłużne się zrobiło Mąż informatyk a ja taka sierota jestem
To zdjęcie to nasz Kondzio, czyli szynszyl... bardzo się do niego przywiązaliśmy, ale jak będzie dzidziuś to nie wiem jak my to zrobimy żeby nie było jakiegos nieszczęścia... już się zastanawiałam nad "domem zastępczym" ... ale nie wiem...
Widze , że ze spaniem jest różnie...ciekawe jak to u nas Kasia będzie A to mój brzuch... ale nie myślcie, że tak się wydłuzyłam
 
cafebocian.pl
Administracja
KasiaB no i dobrze Ci idzie a ten zwierzaczek to Twój?? i co to jest??
_________________
Ola
 
cafebocian.pl
Administracja
Dzięki Ola za poinstruowanie mnie co do wklejania zdjęć, widzę, że jak się na nie kliknie to wychodzą już normalnie
Jesteś zainteresowana chwilową adopcją naszego Kondzia? Szynszyl jest prześmieszny, ale też i wielki psotnik z niego i "gryziciel" wszystkiego co napotka na swojej drodze
Mam pytanie do Was dziewczyny, czym traktowałyście pępuszki swoich pociech? To jest chyba jedna z rzeczy, która najbardziej mnie przeraża Boję się, że zrobię krzywdę mojemu dziciaczkowFrown
 
cafebocian.pl
Administracja
KasiaB dzięki za propozycje, Kondzio to słodziak, ale Gustaw już chyba następnego "intruza" nie zniesie, straszny z niego zazdrosnik
Do pępuszka najlepszy jest spirytus 70% i patyczki, tak jak Jagoda pokazywała. Chociaż na początku używałam takich jednorazowych płatków nasączonych lekarstwem, bo szczerze mówiąc bałam sie tego czyszczenia, dopiero jak mi położna pokazała to sie odważyłam
_________________
Ola
 
cafebocian.pl
Administracja
Bombowe te Wasze zwierzakiSmile my niestety nie mamy zwierzaczka - ja jestem kociara Tomek psiarzSmile ale ja mam uczulenie na siersc więc nici..i nie musimy się spierać co przysposobić nawet rybek nie mamy..oglądacie na TVP2 o 10.45 w soboty program o dzieciach? (najpierw było o ciąży i porodzie) - fenomenalne!
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Administracja
A! pępuszek podobnie jak Ola przemywaliśmy spirytusem 70% i patyczkiem do uszu - idealnie się goił i po 16 dniach zgubił się nam w ciuszkach
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Administracja
Sylwia właśnie obejrzałam i żałuję, że dopiero pierwszy raz. Program jest fantastyczny! Najbardziej podobało mi się odkrycie, że dorosły może być użyty jako narzędzie
_________________
Ola
 
cafebocian.pl
Administracja
Hmmm, nic nie wiem o tym programie ale skoro tak polecacie to będę koniecznie oglądać! Na razie oglądam na tvnstyle "Mamo, juz jestem' i Supernianie (ten drugi z Bartkiem który wydaje się bardziej zainteresowany problemami wychowawczymi starszych dzieci niż opieką nad niemowlętami - później jego wiedza będzie jak znalazł! )

Sylwia - trochę mnie wystraszyłaś tymi rozstępami... do teraz nie mam i szkoda by było tak w ostatnich 2 tygodniach dostać ale już więcej smarować się nie da! Choć z drugiej strony gwiazdą Hollywood to ja już raczej nie będę więc takie fanaberie jak cc na życzenie w 8 miesiącu by mi nawet przez myśl przeszło! A KasiaB to w ogóle nie ma brzucha w porównaniu z moim!

I jeszcze o naszym kotku - uroczym Lambo rasy brytyjskiej w kolorze kremowym - uwielbiamy go i nie wyobrażam sobie go oddać! Zresztą grupa znajomych kociarzy która już przerabiała warunki niemowlę+kot(y) uspokaja że kota nie interesuje to małe 'cuś' co dziwnie pachnie, czasem krzyczy i leży gdzieś wysoko w takim dziwnym meblu! Więc liczę na to że u nas też tak będzie wychowywanie starszego dziecka ze zwierzętami uważam za bardzo słuszną ideę!

Pozdrawiamy Gustawa i Kondzia!

A oto nasz Lambo:

Przy lekturze porannej prasy...
images14.fotosik.pl/79/0a7289ecb81c5792.jpg

On uwielbia z nami spać...
images14.fotosik.pl/97/f9026f94e40f9569.jpg
images14.fotosik.pl/97/93a12bf7fbc04efe.jpg
images11.fotosik.pl/39/33a3951306a7e02d.jpg
images14.fotosik.pl/79/876a8d3279d16a7a.jpg
 
cafebocian.pl
Administracja
Zwierzaki mamy super
sylwiaskoro masz uczulenie na sierść i nie możecie tez dogadać się co do tego czy kot czy pies to proponuje szynszyla bo te zwierzaki jako jedyne sierściuchy nie uczulają
Dziś czytałam w gazecie o tym, że idealnie jest wychowywać dzieci ze zwierzakami i że mamy powinny pozwolić swoim maluchom na zabawy z nimi i na brudzenie się, bo rozwój w sterylności prowadzi prosto do alergii ale to pewnie wiecie ... ja czasami muszę przeczytać żeby się utwierdzić w jakimś przekonaniu
Program na dwójce faktycznie jest świetny ... nie podobał mi się tylko ten o poronieniach
Ciekawa jestem jak z tymi rozstępami będzie... ja się zawzięcie smaruję wieczorami oliwką a rano kremem i odpukać
Dzięki za info o pępuszku... a to receptę trzeba mieć na ten spirytus
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
 
cafebocian.pl
Administracja
Wysłany: Sob Lut 03, 2007 10:04 pm Temat postu:
KasiaBSpirytus kupisz w monopolowym serio serio i rozrabiasz z wodą, trzy części spirytusu jedna wody.

Kasia_Kkot jest świetny, a na ostatniej fotce ma minę jakby się napił śmietanki
_________________
Ola
 
cafebocian.pl
Administracja
KasiaB spirytus kupisz w markecie, na stoisku monopolowym ja kupiłam w Tesco taką małą buteleczkę 250ml (po co mi od razu litr! ) a jak braknie to się dokupi..
 
cafebocian.pl
Administracja
Hej hej!
Zdjęcia kociaka fantastyczne!! jak ja kocham koty - od razu bym go przytuliła
na szynszyla się zamierzałam i nawet oglądałam ale stwierdziłam, że za mały kontakt z takim zwierzaczkiem - małe dzikuski to są
spirytus można mieszać ale chyba najlepiej poprosić o receptę ginekologa przy okazji wizyty. Albo można kupić w sklepie i pójść do apteki z prośbą o wymieszanie - mi to proponowali w jednej z aptek.
_________________
Sylwia
 
cafebocian.pl
Podziel się tym wątkiem
Dodaj do:
Adres:
Na forum:
HTML:
Przejdź do forum: