Tytuł: CafeBocian - Strona Rodziców :: Seksmisja - od do 17 wrzeÅ›nia 2008

Dodane przez Administracja dnia 18/11/2010 22:20
#11

Wysłany: Nie Paź 12, 2008 9:25 pm Temat postu: Re: Wielkie gratulacje!!!!!!
Aneta i Michał napisał:


Czy ja dobrze pamietam, ze tak ci sie nie podobał oddział na Polnej? to chyba ty mówiłas, ze 2 dni płakałas po wizycie i zobacz los wybrał za ciebie inny szpital- niesamowite. czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

mój lekarz polecił mi połozna z lutyckiej P. Joannę Cierpiszewską- kojarzysz może?




Co do szpitala to mam wrażenie, że tak musiało widać być... i to z korzyścią dla mnie i dla Antosia. Nie jestem przekonana czy na Polnej tak by się mną zajęli, bo ani moja ciąża nie była patologiczna ani początkowo nie wydawało się, że poród może być skomplikowany... Lekarze na Lutyckiej podejmowali trafne decyzje we właściwym momencie. No i dobrze mnie chyba zszyli jeżeli nie odczuwałam i nie odczuwam żadnego bólu a okres połogu znoszę bardzo dobrze (czuję się zdecydowanie lepiej niż w ciąży). W końcowej fazie porodu gdy stosowano wyciągacz próżniowy (próżnociąg) było obecnych przy mnie trzech lekarzy ginekologów, dwóch lekarzy pediatrów i dwie położne.
Jeżeli lekarz poleca Ci położną to na pewno jest to dobra położna. Na 90 % wydaje mi się, że ta położna była ze mną w końcówce I fazy i w II fazie porodu. Była to Joanna, drobnej budowy, włosy krótkie-blond pasemka, młoda (między 30 a 40). Nie jestem pewna co do nazwiska, ale wydaje mi się, że jakieś takie miała. W każdym razie z tego co zauważyłam to tam są generalnie komunikatywne i pomocne położne. Ja trafiłam co prawda "z przydziału" na mniej pomocną, ale na szczęście w trakcie porodu pojawiła się niespodziewanie ta położna Joanna i już jej nie dałam odejść. A przyszła tak sobie zobaczyć, bo jej "przydziałowe" dwa porody się skończyły a nowych nie miała po przyjęcia na porodówkę były zamknięte.... no i na moje szczęście. Była po prostu rewelacyjna!
_________________
Ola i Rafał