Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 21:05
#42
Witamy! oj ta nasza grupa cos nie chce sie rozwijac. A my kontynuujemy co u nas. No coz troche sie dzialo.Niekoniecznie dobrego...Tydzien temu wyladowalismy z Oskarkiem w szpitalu
bylam z Nim tam caly tydzien. Nas dziudzius mial lewostronne zapalenie pluc. 3 tyg wczesniej chodzilam z nim do lekarza (bylam z nim 4 razy!) i ciagle lekarz powtarzal ze jest zdrowy a ja widzialam ze jest coraz gorzej. W kncu dostalam skierowanie do szpitala i tam na rtg okazalo sie
Nasze malenstwo sie wycierpialo
inhalacje oklepywanie kroplowki masakra! naszczescie dzis juz jest dobrze. Oskarek sie usmiecha jest radosny i chyba zapomnial juz o przykrosciach. Bylismy na Nowowiejskiego to jest oddzial z Krysiewicza. Nigdy wiecej takich przezyc.To najgorsze co moze byc miec dziecko w szpitalu. Naszczescie moglam byc z moim synkiem dzien i noc wiec nie odstepowalam Go ani na krok. Dzis nasz maluszek dostal swoja pierwsza supke jarzynowa
juz sie nie moglismy doczekac i poczestowalismy go i wcinal az mu sie uszy trezesly
Wszystko dookola bylo ujedzone
lacznie ze mna hehehehe.Dostaje tez raz dziennie butle z mlekiem uzywamy Bebilon poki co 1 zeby go przyzwyczaic. Mysle ze bez problemu ja toleruje bo ic sie nie dzieje. Dzis na wieczor dostanie butle z dodatkiem kleiku ryzowego. Zobaczymy czy dluzej pospi
czy jednak bedzie kazal mamusi wstac po paru godzinkach.Ogolnie jak nakarmie go piersia ok 21 to do 2 spi. Trudno sie rozstac z karmieniem naturalnym ale przez ten caly stres pokarmu tez troche mniej. dostaje rowniez wode z glukoza ktora uwielbia
jest tak goraco ze musze go dopajac. No coz to narazie tyle. Mam nadzieje ze odezwiecie sie co u Was,
Pozdrawiamy!
_________________
Madzia i Adam