Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 19:52
#5
W czwartek 11.05.2006r. o godzinie 0:35 urodziła się Nam Zuzanna. Zuza lalka całkiem duża (3630g, 56cm), a nadodatek cała Czarnecka. Dzięki nauce w szkole rodzenia, wszystko poszło dobrze, bez strachu i ze spokojem przyjmowaliśmy wszystkie informacje od lekarzy i położnych (niesamowite kobiety). Trochę mieliśmy stracha, bo wody odeszły, maszynka pokazywała skurcze, a bóli nie było, ten stan trwał od 1:40 do 18:00, kiedy lekarz zdecydował o podaniu oksytocyny. Potem mimo troszkę nieregularnych skurczy, akcja rozwinęła się błyskawicznie. Jesteśmy od dwóch dni w domku, dzisiaj poniedziałek. Pierwszy raz przyjdzie do nas położna środowiskowa. Czekają nas same nowości. Zuzka śpi i je śpi i je i śpi. Jest super. A szpital, atmosfera i pracownicy na Polnej rewelacja! świetnie nas traktowali, dbali, jak byśmy się znali ze sto lat. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Pozdrawiamy, dziękujemy i życzymy wszystkim szczęścia.
Karina Tomek i Zuza