Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:53
#30
Witamy serdecznie!
Faktycznie dużo mieliście do nadrobienia. Zosia to śliczna dziewczynka. Bardzo bardzo zazdroszczę Ci że poród był dla Ciebie miłym doświadczeniem.
Dla mnie, jak już wspominałam we wcześniejszych postach i na spotkaniu to była prawdziwa trauma. Przez to, że Celinki życie było zagrożone, że na mnie zrzucono po części winę za taki obrót spraw, a także przez to, że cesarskie cięcie było dla mnie przerażającą perspektywą, mój późniejszy tygodniowy pobyt w szpitalu postrzegałam jako okropne doświadczenie mimo że nie wszystko z perspektywy czasu wydaje się tak potworne jak wtedy. Mam jednak głębokoą nadzieję, że tym razem (w czerwcu nas przybędzie) będzie lepiej, choć tak naprawdę nie wiem co zrobić, żeby w jakikolwiek sposób mieć na to wpływ.
Tymczasem pozdrawiam wszystkich "starych" i "nowych" formumowiczów. Bardzo miło było się spotkać i szkoda że nie wszyscy mogli się pojawić.
Piszcie co tam u was słychać. Wszyscy już mają ząbki?
Buziaki
Kinga z dwoma fasolkami w brzuszku