Dodane przez Administracja dnia 27/10/2010 20:33
#5
Witajcie wszyscy czlonkowie "Marysi"!
Tu Ania i Tomek. Nasz synek Wiktorek urodzil sie prawie pod choinke, bo 23 grudnia. I od tego czasu probujemy dokonac wpisu na forum, lecz niestety kazda proba konczy sie ... powrotem do przewijania, karmienia, karmienia i karmienia, a potem przewijania i tak dalej. Krotko mowiac nasz malec je je i je, a w zwiazku z tym rosnie jak na drozdzach. W piatek skonczyl 2 miesiac i wazy 6,5 kg. Powoli przymierzamy sie do chrztu. Porod nasz, w odroznieniu od Kariny i Przemka, byl dluuuugi i skonczyl sie cesarka, ale i tak mamy wspaniale wspomnienia z pobytu w szpitalu (polna). Sylwestra spedzalismy juz w domu we trojke. Nowy Rok powitalismy bardzo romantycznie, mianowicie lezelismy zmeczeni i totalnie padnieci, w przeciwienstwie do naszego calkiem nakarmionego i wyspanego Bohatera
Zajecia w szkole bardzo nam sie przydaly. Nawet polozna srodowiskowa zrezygnowala z przychodzenia do nas, bowiem stwierdzila, ze wszystko wiemy
Z takiego obrotu sprawy najmniej zadowolone byly Babunie, ktorym az palilo sie do pomocy, a tu masz babo placek
Cieszymy sie z pojawienia sie na swiecie Waszych dzieciatek. Zdjecia Jadzi sa cudowne. Jestesmy pod wrazeniem, ze Karinie i Przemkowi udalo sie sfotografowac tak fanastyczne minki. A jak duzo wloskow ma Jadzia!
Pozdrawiamy bardzo serdecznie i do zobaczenia na letnim spotkaniu!
Ania i Tomek